21.12.2011

choinka

choinka bez choinki. Tak nam wyszła :) ale są światełka, aniołki i bombki.


4 komentarze:

  1. Ho ho ale tych bombek i aniołków!!! No zatrzęsienie ;-)) A cukiereczka nie widzę ani jednego. A co to za choinka bez cukierków??!!

    OdpowiedzUsuń
  2. cukierków nie ma, zjedzone:)
    choinka jest w wersji kryzysowej. Piotr właśnie przykleja aniołowi nogę, bo się ułamała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ta bazylia i tymianek (chyba?)co je na zdjęciu widać też są w wersji kryzysowej ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. zioła też kryzysowe. Z najwyższym trudem powstrzymaliśmy się żeby ich nie zjeść zupełnie. Zostawiliśmy takie małe kikutki i czekamy aż odrosną. Żeby je znowu zjeść :)
    poza tym nie śmiej się z mojego ziołowego ogrodu! ;P

    OdpowiedzUsuń